Długo mnie tutaj nie było. Za co z góry chciałbym Was przeprosić.
W tym czasie pozmieniało się dużo. Remontowałem mieszkanie, miałem
przeprowadzkę i pracowałem nad własnym biznesem. Działo się. Na szczęście
wszystko udało się zrealizować, choć przy ostatnim punkcie wyliczanki muszę
zrobić pauzę. Tak, założyłem firmę, o której myślałem od wielu lat. Często
zmieniałem koncepcje, ale profil działalności, w zasadzie, został w pierwotnej
wersji. Zdecydowałem się kontynuować swoją pasje jaką jest barmaństwo i otworzyłem
firmę zajmującą się cateringiem barmańskim. Miałem dużo wątpliwości i długie
chwile zwątpienia. Nie mogłem zdecydować się jaki kształt nadać tej firmie. W
końcu moimi przemyśleniami podzieliłem się z rodziną. Z aprobatą przyjęli mój
pomysł. Podniosło mnie to na duchu. Gdy już wiedziałem, że chce robić właśnie
to, pozostało kilka niewiadomych. Jedną z nich była nazwa działalności.
Problemem podzieliłem się z moją dziewczyną i jej rodzicami. Po paru dniach
dostałem kilka propozycji nazwy firmy. Padło na nazwę BarManiera.